Wracając samochodem do domu tak płakałam, że nie widziałam gdzie jadę, więc musiałam się powstrzymywać. Nie chciałam się rozbić ze względu na mojego psa (tak wiem, w oczach J. to idiotyzm, brawa <aplauz>), ani nie chciałam nikogo zranić, więc ocierałam łzy i jechałam dalej. W głębi duszy marzyłam o tym by coś się stało. Nie boję się śmierci, boję się życia.
I jeszcze tekst P. : "pieprzenie, że nie mogę"
A ja myślałam, że mam prawo do przeżywania swojego życia tak jak ja czuję.
It was the only place where I felt safe and could be true. Now I know that people close to truth and you have to bite the bullet and move on. You can't have bad thoughts, because the rest will mingle you with mud. Often a sight or presence is enough, but a few words sufficed to 'return to earth' and to again understand that honesty = false on the part of others. I've always been alone with this and foolishly believed that I don't have to be alone, and it can be great when I'll open up to people and I will be true. I feel nastily.
Returning home by car I cried so hard, I didn't see where I was going, so I had to hold back the tears. I didn't want neither to crash because of my dog (yes I know, in the eyes of J. is idiocy... <applause>), nor to hurt anyone, so I wiped tears and I was driving. Deep down, I've dreamed for something to happen. I'm not afraid to die, I'm afraid of life.
And yet the text of P. : "fucking that I can't"
And I thought that I had a right to live my live however I feel.
Niniejsze dzieło podlega ochronie prawnej na mocy ustawy o prawie autorskim.Ochrona prawa autorskiego jest chroniona z mocy prawa.
mocne, masz prawo żyć jak chcesz, nie pooddawaj się głowa do góry
OdpowiedzUsuńPamiętajmy --> WSZYSCY MAMY TO PRAWO!
Usuń