2 lut 2015

Modlitwa /A prayer

Kwiatem lazurowym spokojem oceanu.
Ostatnią wiadomością.
Poświatą.
Tchnieniem lekkim z chmur płynącym,
aniołom dany był wraz ze słońcem płonącym.
Ciszą wybrzeża Atlantyku!
Tyś jedyny był.
Lekkością, tak piękną.
Tak piękną!
Niezapomniany po wsze wieki.
Acz bądź tak dziś i zawsze.
Niezmiennie pozostań przystanią.
Dryfuj, prowadź.
Bądź przy mnie.
O spokoju.
Duchu mój.
Stój przy mnie, stój!
Pozwól zapomnieć żywot doczesny.
Daj nowy, radosny, bezkresny.
Wyciągnij niebiańską dłoń.
Chwyć, zabierz.
Duszę nieczystą, grzeszną, złą.
Choć wiem, oń.
Zapragnę wtenczas być, tak.
Nadzieją pozostaje akceptacja.
Ongiś nie.
Kiedyś zmiana.
W przyszłości kroczyć będę ze swym
i mieczem
i berłem.
Tobie dziękować, lecz któż Ty?
Nieznajomy.
Wyciągnij dłoń i kulę weź.
Tą, co rani duszę.
Zabierz do ogrodu spokoju.
I zabierz tę burzę.
Krótki to żywot śmiertelnika.
Smutny on.
Łzą oczyścić go.
I nie pójdę już tam.
Tam nie wrócę już.
Żadnego słowa nie usłyszysz już.
I kopyt stukot słyszeć będziesz,
gdy na minowe pole wejdziesz.
Nie uratuje cię już.
Żaden śmiertelnik pospolity.
Rodzina odwróci się w brud.
I nie będziesz szczęśliwy.

Lecz to tylko kołysanka,
stek słów i bzdur.
Nie ukołyszesz już.
image source:http://christianfaithatwork.com/is-it-a-sin-not-to-pray-for-your-team/

A flower azure with peace of the ocean.
The last message.
Afterglow.
Light breath from the clouds flowing,
to the angels was given with the blazing sun.
Silence of the coast Atlantic!
Thou the only was.
Lightness, so beautiful.
So beautiful!
Memorable for all time.
Yet be so today and always.
Invariably remain the haven.
Drift, lead.
Be beside me.
Oh peace.
Spirit of my.
Stand by me, stand!
Let forget temporal life.
Give a new, joyful, infinite.
Pull heavenly hand.
Grab, take away.
Soul impure, sinful, evil.
Even though I know, about him.
I'll wish whereupon to be, yes.
Hoping remains acceptance.
Other day not.
Once the change.
In the future, I will walk with my
and sword
and scepter.
Thanking to you, but who are you?
A stranger.
Pull out his hand and the bullet take.
The one which hurts the soul.
Take to the garden of peace.
I take away this storm.
Short is the life of a mortal.
Sad he is.
To clean him with a teardrop.
I won't go there anymore.
There I won't come back as far back.
Any word you won't hear anymore.
And the patter of the hoofs you will hear,
when you enter the mine field.
Won't save you anymore.
No ordinary mortal.
Family will turn around into filth.
I you will not be happy.

Yet it's a lullaby only,
steak of words and bunkum.
No longer you will lull.


Niniejsze dzieło podlega ochronie prawnej na mocy ustawy o prawie autorskim.Ochrona prawa autorskiego jest chroniona z mocy prawa.

1 komentarz:

  1. Widzę wiele negatywnych myśli i emocji w tym wierszu. To piękne, że potrafisz pisać o sprawach, które dręczą Cię. W sumie pisanie jako odreagowywanie jest całkiem dobre. Dziękuję Ci za ten wiersz, bo uświadomił mi bardzo wiele. Pisz dalej, a ja z przyjemnością będę tu zaglądać :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz /Thank you for your comment